czwartek, 26 lipca 2012

Jak bajka .. [11]


Poznali się przypadkowo na szkolnym korytarzu .. Długo po tym się nie odzywali .. W zasadzie to nie wrócili na siebie zbyt dużej uwagi.. W tłumie innych uczniów, nie widzieli w sobie nic wyjątkowego.. Chociaż ona już wtedy Go kochała ..  Jednak los chciał, aby byli razem... Zaczęli ze sobą pisać, On pomagał przechodzić jej przez wiele spraw.. Zakochali się w sobie.. Ona miała chłopaka, ale nie potrafiła już go kochać.. Teraz liczył się tylko ten jedyny ..Przez wszystko przechodzili razem, strasznie się kochali, bezgranicznie sobie ufali .. Pomimo tego, że się ranili, nie potrafili się rozstać, to co do siebie czuli było bardzo silne .. Nie potrafili bez siebie żyć .. Wszystko było takie piękne, mieli tak wiele planów, mieli tak wiele marzeń.. Niestety, los miał dla nich coś innego .. Ona robiła się coraz słabsza, nie wiedziała co się z nią dzieje .. Okazało się, że cierpi na rzadką chorobę.. Śmiertelną chorobę.. Ich życie runęło .. Powiedziała Mu o tym wszystkim, bała się że ją zostawi .. Ale nie, On jej nie zostawił.. Był z nią do końca.. Pewnego dnia, spotkali się, kiedy leżeli i wspominali wszystkie wspaniałe chwile, które spędzili razem, ona położyła głowę na Nim i zasnęła .. On myślał, że zasnęła, ale ona zemdlała ... Trafiła do szpitala .. Przez dwa miesiące była w śpiączce.. W pewnej chwili, kiedy On siedział przy jej łóżku obudziła się.. On wstał, pocałował ją, przytulił .. Ona powiedziała mu że zawsze będzie Go kochać, nawet jeśli jej tu już nie będzie. Prosiła, aby obiecał jej, że ułoży sobie życie, i po jej śmierci nic sobie nie zrobi .. Obiecał jej to, ale ona nie za bardzo w to wierzyła .. Pragnęła, żeby miał kochającą żonę, dzieci .. Pragnęła żeby miał szczęśliwe życie, którego ona nie mogła Mu dać .. Łzy płynęły po jej policzkach, wiedziała że zbliża się koniec.. On trzymał ją w ramionach, zamknęła oczy, zasnęła .. Usłyszał ciągły głos urządzenia, które stało obok niej .. Na ekranie zobaczył ciągnącą się linię .. Do Jego oczu napłynęły łzy, nie mógł uwierzyć że to koniec.. Krzyczał, że ona nie może Go zostawić, nie teraz ! Chciał spędzić z nią całe życie .. Umarła w Jego ramionach .. To było straszne .. Do sali wbiegli lekarze, ale nic nie dało się już zrobić.. On, wolnym krokiem udał się w kierunku drzwi .. Jedyne czego pragnął, to być z nią.. Zabić się .. Ale ona jeszcze rozumiała co się dzieje.. Ostatnimi siłami wyszeptała ledwo słyszalne "Obiecałeś" a z jej oczu popłynęły łzy.. On to usłyszał, obrócił się w jej kierunku, podbiegł do łóżka, i delikatnie nią potrząsnął.. Powoli otworzyła pełne łez oczy .. Żyła.. Ona żyła ! Nie mogli w to uwierzyć .. Miłość czyni cuda .. Kilka tygodni później wyszła ze szpitala.. Każdą wolną chwilę spędzali razem.. Bardzo się kochali .. Lata płynęły, a ich miłość nie gasła .. Ich miłość ciągle rosła .. To było coś pięknego, coś niezwykłego .. Historia jak z bajki .. Ich marzenia się spełniły .. Wzięli ślub, mieli dwójkę ślicznych dzieci ... To było wspaniałe .. Każdy zazdrościł im miłości jaką się darzyli .. To było niewiarygodne.. On był jej sensem życia, bez Niego ona też by nie istniała .. Jeszcze wiele lat byli razem, ich dzieci dorastały, a ich miłość ciągle nabierała niewiarygodnej mocy .. To była prawdziwa miłość.. Miłość, naprawdę, na zawsze ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz