środa, 4 lipca 2012

Miłość jest ślepa... [7]


Rozległ się głos karetki.. Była już tak blisko, niestety, było za późno... Lenka odeszła... Do jej domu wpadł zapłakany Maciek, pobiegł do łazienki.. To, co tam zobaczył przeraziło go, cały czas miał przed oczami obraz ostatniego spotkania, ich kłótni, rozstania... Nadal ją kochał, dopiero teraz to zrozumiał, niestety, ona już odeszła, nie naprawi już nic... Nic nie zrobi... Obwiniał się za to wszystko, w zasadzie słusznie... Zostawił ją dla pierwszej lepszej panienki,która się koło niego zakręciła.. Był taki jak inni.. A może jednak nie.. Stał w progu łazienki, płakał, i myślał, że to wszystko jego wina, gdyby nie zostawił jej, to by się nie stało.. Nie mógł sobie tego darować.. Przed oczami stanął mu film, sceny rozstania, kiedy Lena zapłakana, w ciemną, zimną noc, biegła przed siebie, słysząc słowa "to już koniec..". Wykrzyczała mu, że to dla niej naprawdę koniec, nie kłamała.. Widok już nie żyjącej Lenki, był dla niego wielkim ciosem... Leżała w wannie, pełnej zimnej wody, ubrana tak niewinnie.. Miała na sobie białą koronkową sukieneczkę, włosy rozpuszczone, i wpiętą w nie białą, piękną różyczkę. Wyglądała ślicznie, jakby była żywa... Świat na chwilę stanął w miejscu.. Maciek rozejrzał się po pomieszczeniu, na szafce obok wanny leżała kartka, wziął ją, a do jego oczu napłynął następny, o wiele większy potok łez.. Zaczął czytać: 
"Kochanie.. Byłeś, jesteś i będziesz dla mnie najważniejszy.. Wiem, że kiedy będziesz to czytał, mnie tu już nie będzie, będę w innym, na pewno lepszym świecie.. Mam nadzieję że kiedyś się tam spotkamy i zaczniemy wszystko od nowa.. Tak, obiecałam Ci kiedyś że się nie zabiję, że to przeżyję, niestety, nie dałam rady, to wszystko było silniejsze ode mnie.. Przepraszam, wybacz mi skarbie... Nie będę Ci zabraniać płakać, bo jak widzisz po śladach na kartce, ja też płakałam.. Wiesz, wspominałam nasze pierwsze spotkanie... Było tak słodko, niewinnie, odpływałam w Twoich ramionach.. Pamiętasz nasz pierwszy pocałunek ?... Był cudowny, magiczny... To było coś naprawdę niezwykłego .. Niezapomnianego... Kiedy to pisałam, byłam w naszym miejscu... Piękna, zielona łąka, otoczona lasem ze wszystkich stron... Nie zapomnę tego miejsca, było dla mnie najważniejsze.. Tak wiele się tam wydarzyło.. Mogłabym tam przesiadywać z Tobą cały czas, wszystkie wolne chwile.. Ty tego nie chciałeś.. Przykro mi .. Wspominałam też nasze wygłupy, różne zabawy... Nie żałuję, ani chwili z tego czasu, w którym byłam z Tobą, bo to był dla mnie najlepszy czas w moim życiu.. Szkoda że to wszystko tak krótko trwało.. Pomimo tego, te 3 lata były niezapomnianym przeżyciem, magicznym okresem w moim życiu.. Nauczyłeś mnie, co to jest prawdziwa miłość, uczucie, poczucie bezpieczeństwa, zakochanie.. Później to wszystko, tak szybko mi odebrałeś... Może ta dziewczyna była lepsza ode mnie.. Ładniejsza, milsza.. Nie wiem, i już się tego nie dowiem, ale życzę Ci jak najlepiej.. Dziękuję Ci Kochanie za te wszystkie lata, w których darzyłeś mnie uczuciem tak wielkim... Dziękuję, za to że byłeś przy mnie w chwilach, kiedy tego potrzebowałam.. Dziękuję za wszystko.. Proszę, ułóż sobie życie, miej kochającą żonę, dzieci, duży dom i wszystko czego zapragniesz. Ale nie zapomnij o mnie.. Ja będę patrzeć na Ciebie z góry.. Kochałam Cię, Kocham, i Kochać będę, chociaż już mnie tu nie ma.. Przepraszam za wszystko, co złego zrobiłam.. Żegnaj na zawsze..." 
Serce prawie mu pękało, spojrzał na jej twarz, a po niej spłynęła łza.. Zaczął ją szarpać, myślał że żyje.. Tylko mu się to wydawało.. Gdyby mógł, oddałby swoje życie, aby ona żyła... Jego uwagę przykuł jej nadgarstek.. Napisała na nim " Byłeś wszystkim co miałam. Od zawsze, na zawsze. Kocham Cię" A nad literami, płynęła stróżka krwi, z podciętych żył siedemnastolatki.. W tym momencie rozległ się huk, zemdlał.. Kiedy się ocknął zbiegł jak szalony, zostawiając w wannie niewinne, słodkie ciało Lenki, po schodach w dół bloku.. Wybiegł na ulicę, prosto pod koła nadjeżdżającego samochodu.. Wyglądało to strasznie.. On też odszedł.. Nie mógł się pogodzić ze stratą tak wspaniałej osoby... Teraz są razem, i już nikt i nic ich nie rozdzieli .. Na zawsze..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz